„Kto podróżuje ten dwa razy żyje” zauważył Hans Christian Andersen. Wielu z nas zauważa, że weekend spędzony poza domem, w podróży „trwa” dłużej niż weekend spędzony w domu. Co więcej...często po weekendzie w trasie jesteśmy o wiele bardziej wypoczęci, zrelaksowani i gotowi powrócić do codzienności. To czasowe złudzenie powstaje na skutek większej ilości bodźców, przeżyć i doświadczeń jakie spotykają nas w podróży, niż we własnych czterech ścianach.
Czy podróż można jeszcze bardziej urozmaicić? Czy weekend lub tydzień może „trwać” jeszcze dłużej? Otóż może, dywersyfikując chociażby środki transportu.
Kilka pomysłów na zdywersyfikowane wyjazdy, które z przyjemnością możemy dla Państwa przygotować, jak również zarezerwować wszystkie środki transportu i hotele.
Paryż i Londyn – Croissant na śniadanie i lunch w londyńskim pubie – samolot + pociąg
Wyjazd w dowolnym kierunku: lecimy przykładowo samolotem do Paryża, po 1 – 2 dniach przejeżdżamy suberszybkim pociągiem Eurostar (nieco ponad 2 godziny) do Londynu i wracamy stamtąd samolotem.
Bałtycka przygoda – Dwie bałtyckie stolice w weekend – samolot + prom
Wylatujemy do Helsinek gdzie zamieszkujemy w jednym z centralnych hoteli. Po odwiedzeniu kluczowych atrakcji (wyspa Suomenlinna, katedra, muzea) wsiadamy na wygodny prom, którym po dwóch godzinach docieramy do stolicy Estonii Tallina. Po wypełnionym atrakcjami wieczorze na tallińskiej starówce nocujemy w jednym z nowoczesnych hoteli, a po rannym spacerze wracamy promem do Helsinek i stamtąd samolotem do Warszawy.
Ticino – włoski styl, szwajcarska jakość – samolot + samochód
Gdy marzy się nam wspaniała włoska kuchnia, włoska muzyka, włoskie wina w otoczeniu szwajcarskiej przyrody, to unikatowym miejscem na weekend będzie włoskojęzyczny kanton Szwajcarii – Ticino. Weekend spędzony w jednym z zacnych hoteli Locarno lub Lugano, odwiedziny wpisanej na listę UNESCO Bellinzony i jej zamków jak również jedynej włoskiej eksklawy na terytorium Ticino – malowniczej miejscowości Campo d’Italia, raclette spożyte w grotto pozostaną niezapomniane na długo. Najprościej polecieć samolotem do Zurychu a stamtąd wynajętym samochodem udać się na południe. Trasa według naszych upodobań.
